Proflex/Agnes/Eko-Mur/Pol-Hem – Chełmża Futsal Team 4:1 (2:0)
Bramki:
Proflex: Januszkiewicz 1, Bocian 1, Rogóż 1, Napierała 1
Chełmża: Brandt 1
Żółte kartki: Tatera (Proflex), Grodzicki (Chełmża)
MVP: Maciej Słupecki (Proflex)
Chełmża nie wykorzystała znacznego osłabienia w składzie Proflexu, grając przede wszystkim bardzo nieskutecznie. Pierwszą bramkę Proflex zdobył w 8’ minucie po strzale Januszkiewicza. Na 2:0 podwyższył w 14’ minucie Adam Bocian. Mimo wielu sytuacji z obu stron, do przerwy wynik nie uległ już zmianie. Pod nieobecność Papierowskiego i Laskowskiego, grą Proflexu skutecznie kierowali Napierała i Rogóż, a bardzo wiele wniosła też obecność gościa – Macieja Słupeckiego, który harował na całym parkiecie. W 5’ minucie drugiej połowy Tomasz Rogóż strzelił trzeciego gola dla Proflexu i stało się jasne, że ekipa z Chełmży mocno oddala się od awansu. Dwie minuty później na 4:0 podwyższył Napierała i sytuacja Chełmży zrobiła się już bardzo trudna. Czwarty zespół sezonu zasadniczego ruszył do zdecydowanych ataków. Po faulu w polu karnym Tatery, udało się Chełmży wywalczyć rzut karny, ale Kamil Ciesielski trafił w słupek i pech nie opuszczał jego zespołu. Dopiero na minutę i cztery sekundy przed końcem meczu po nieporozumieniu w obronie Proflex stracił jedynego gola. Zerko Mariuszowi Taterze zabrał Łukasz Brandt. Proflex wygrał 4:1 i biorąc pod uwagę, że w rewanżu może wystąpić w znacznie silniejszym składzie jest zdecydowanym faworytem, aby po raz pierwszy w historii swych startów w Stalex Lidze zameldować się na Gali Finałowej.
TK